– Bardzo się cieszę, że postanowiłaś mi dzisiaj dotrzymać towarzystwa, Sophie. Potrzebowałam tej przerwy bardziej niż możesz sobie wyobrazić – powiedziała Whitney, popijając lampkę wina.
Sophie spojrzała w prawo i uśmiechnęła się.
– Ja tak samo.
Whitney zachichotała.
– Nigdy nie wiedziałam, jak wyczerpujące może być planowanie ślubu. To jedno za drugim. W momencie, gdy myślę, że jestem bliska ukoń
















