Nowy Jork był zimny i wilgotny jak zwykle. Neil tak naprawdę nie spodziewał się niczego innego, ale coś w tej wizycie wydawało mu się nie tak. Może powodem była w ogóle sama wizyta? A może po prostu przyzwyczaił się do łagodnej pogody w Złotym Stanie? A może to wszystko tylko wymówki, maska, by ukryć to, co naprawdę czuł. Nie mógł się doczekać powrotu do Sophie.
Nie mógł się tam wystarczająco szy
















