Neil nie odważył się już śmiać z czegokolwiek do końca zajęć. Sophie była naprawdę zmartwiona i chociaż świetnie radziła sobie z powstrzymywaniem emocji, były one jak beczka prochu gotowa wybuchnąć w każdej chwili. Jego zdaniem poradziła sobie z resztą zadań wystarczająco dobrze, ale ona uważała wszystko, co robiła, za kompletną porażkę. Pośpiesznie wykonała kąpiel i czesanie włosów, i wydawała si
















