To było to. Wszystko, co czuł, wszystkie rozmowy z Frankiem poza zasięgiem słuchu Sophie, wszystkie chwile oczekiwania zamknięte w tej jednej chwili. Potrzebował tylko jednego elementu, żeby dokończyć układankę. Miał go zdobyć podczas przerwy na lunch, ale musiał jej coś wymyślić, żeby nie pomyślała, że to dziwne, że nie zabiera jej na lunch. Sophie pojechała do domu poprzedniej nocy i normalnie m
















