Resztę kolacji spędzamy w ciszy, podczas gdy ja rozmyślam nad planem spania. Nie mogę tu spać. Nie ufam sobie, zwłaszcza że więź szaleje.
– Wezmę kanapę. Wszystko w porządku, Eleno. Przestań się stresować – warknął gniewnie Axton, gdy jeden z chłopców się obudził. Odstawił talerz, zapominając o kolacji i poszedł do pokoju dziecięcego. Zabierając jego pusty talerz i mój, idę do kuchni, żeby zrobić
















