logo

FicSpire

Metamorfoza życia: Minted Edition

Metamorfoza życia: Minted Edition

Autor: Tomasz Kamiński

Chapter 10 My Company Needs A Cleaner
Autor: Tomasz Kamiński
24 paź 2025
Wszyscy spojrzeli w kierunku osoby, która mówiła. Osobą tą był Barry. Miał metr osiemdziesiąt pięć wzrostu i olśniewający wygląd. Był bardzo popularny w szkole, nie tylko ze względu na swoją wcześniejszą rolę przewodniczącego samorządu studenckiego, ale także dlatego, że jego zasoby finansowe były nie do przecenienia. Podobnie jak Jeremy, Barry należał do grupy osób, które jeździły na uczelnię samochodem już na studiach. Wczoraj rano, kiedy Robert moczył się w wannie, zobaczył na czacie grupowym klasy dyskusję o tym, że Barry zamierza założyć własną firmę. Barry patrzył na Roberta z nieukrywaną pogardą w oczach. – Robert, powinieneś spojrzeć w lustro i dobrze się sobie przyjrzeć. Co takiego w tobie sprawia, że myślisz, że zasługujesz na Marilyn? – Barry podszedł do Roberta z szyderczym wyrazem twarzy. Robert zmierzył Barry'ego od góry do dołu. – Jeśli nie zasługuję na Marilyn, to myślisz, że ty zasługujesz? Nawet jeśli będziesz się jej podlizywał, nic w jej imieniu nie powiesz, bo jesteś nikim, czyż nie? – O czym ty do cholery gadasz? – Natychmiast z tłumu wyrwał się gniewny głos. Jeden z popleczników Barry'ego z klasy rzucił się w stronę Roberta i zaczął go popychać. Wyglądało na to, że ten facet chciał się z Robertem bić, jeśli się nie zgodzi. Studenci w klasie namawiali poplecznika, żeby dał Robertowi spokój, ale ten nie miał zamiaru ustąpić. – Dość! Nie ma potrzeby przejmować się takim kimś. To biedak. To dla mnie bez znaczenia. Na kampusie odważy się coś głośno powiedzieć kilka razy. Kiedy skończy szkołę i wejdzie w społeczeństwo, na nic więcej się nie zda, ha-ha! – Barry wzruszył ramionami. Poplecznik zgodził się odpuścić dopiero, gdy Barry skończył mówić. Ten ostatni groźnie wskazał Roberta i ruszył w stronę kampusu z Barrym. – Pospieszcie się! Targi pracy zaraz się zaczynają. Jeśli się spóźnimy, nie zdążymy na czas! – Chodźmy! Ktoś przyniósł wieść, że rekrutacja się zaczyna. Studenci w klasie zaczęli się niecierpliwić i tłumnie wybiegli z sali. – Robert, ruszajmy się! Jesteś wschodzącym młodym naukowcem w tej szkole, ale po studiach zaczyna się nowe życie. Odłóż na bok swoją upartość i arogancję. Słyszałem, że firma Barry'ego dobrze płaci. W razie czego możesz omówić sprawy z Barrym jak dżentelmen z dżentelmenem. Skoro jesteście w tej samej klasie, powinien chcieć cię tam zatrudnić – Student poklepał Roberta po ramieniu i doradził mu. Robert spojrzał na Marilyn wychodzącą z tłumem i pokręcił głową. – Nie, dzięki. Mam lepsze miejsce, do którego mogę iść. – Daj spokój! Naprawdę nie rozumiem, dlaczego masz takie wielkie ego. W obliczu pieniędzy duma nic nie znaczy! Nieważne, zignoruj moje słowa. – Student przestał namawiać Roberta i wybiegł, aby dołączyć do targów pracy. Podyplomowe targi pracy cieszyły się szczególną popularnością. Wiele znanych firm przyjechało rekrutować ludzi, a absolwenci również starali się jak mogli, aby się przedstawić i złożyć swoje CV. Barry również był absolwentem tego roku, ale nie było go wśród tłumu studentów składających CV. Wręcz przeciwnie, siedział na stanowisku rekrutacyjnym z baldachimem nad głową. Popijał mrożony napój, rozmawiając wesoło i żartobliwie z innymi przedstawicielami, wyglądając na niezwykle swobodnego. Robert zobaczył Barry'ego, a ten akurat na niego spojrzał. Uśmiechnął się i zawołał: – Robert, chcesz przyjść do mojej firmy na rozmowę kwalifikacyjną? Mojej firmie brakuje sprzątacza toalet. Myślę, że bardzo się do tego nadajesz! Słowa Barry'ego natychmiast wywołały wybuch śmiechu. – Barry, jesteś okrutny. Robert przynajmniej przez cztery lata zdobywał stypendium. Jak może pracować jako sprzątacz toalet w twojej firmie? – Piękna dziewczyna ciągle mrugała do Barry'ego. – Stypendium? To bezużyteczne! Dla mnie on zasługuje tylko na bycie sprzątaczem toalet. Nie spojrzę drugi raz na takich ludzi, gdy skończą szkołę. – Barry był pełen pogardy. Jego głos był głośny, jakby nie mógł się doczekać, aż usłyszą go wszyscy w szkole. W tym momencie wiele osób odwróciło się, by spojrzeć na Roberta i pokręciło głowami ze współczuciem. Na pierwszy rzut oka widać było, że Barry jest osobą, której rodzina jest potężna i wpływowa. Kiedy taka osoba wejdzie w społeczeństwo, nieuchronnie będzie miała gładką ścieżkę kariery przez resztę życia. Grupa bogatych ludzi jest tylko tak duża, zwłaszcza w małym mieście takim jak Yrinas. Ponieważ Robert obraził Barry'ego, trudno mu będzie rozwijać swoją karierę w Yrinas. – Dzień dobry, nasza firma jest całkiem dobra. Możesz nas rozważyć. – Dzień dobry, przeczytałem twoje CV, bardzo pasujesz do wymagań naszej firmy. – Dzień dobry... W przeciwieństwie do innych, którzy wytrwale składali CV, w przypadku Marilyn przedstawiciele kadr wielu firm sami podchodzili do niej, aby zapytać o jej ścieżkę kariery. W tamtym społeczeństwie piękne kobiety zawsze miały więcej możliwości niż inne, zwłaszcza kobiety o dobrym temperamencie i wyglądzie, takie jak Marilyn. Ponadto jej oceny również były doskonałe. Wiele firm chciało kobiety, które miały zarówno talent, jak i dobry wygląd. Absolwenci patrzyli na Marilyn z dużą zazdrością. – Hej wszystkim, możecie zrezygnować z jej rekrutacji. – Kendrick, ubrany w formalny garnitur, podszedł do Marilyn i powiedział: – Marilyn Quesnell pracuje już jako zastępca dyrektora generalnego w Zabel Group. Myślę, że stanowisko zastępcy dyrektora generalnego w Zabel Group nie powinno być gorsze od kogokolwiek tutaj. Kendrick wyglądał bardzo pewnie. Firmy, które chciały zatrudnić Marilyn, były w szoku, gdy usłyszały słowa Kendricka. Wiadomość o tym, że Zabel Group chce wejść do dzielnicy handlowej Yrinas, rozeszła się już wszędzie. Trzeba wiedzieć, że Zabel Group to konglomerat ze stolicy województwa, a słowo „ogromny” nie oddaje nawet ich funduszy. Kiedy Zabel Group wejdzie do Yrinas, z pewnością wywoła zły wiatr i deszcz krwi w świecie biznesu Yrinas. Stanowisko zastępcy dyrektora generalnego Zabel Group było po prostu prestiżowe. Szacuje się, że 90% prezesów firm z Yrinas zachowuje się uprzejmie, gdy spotyka zastępcę dyrektora generalnego Zabel Group. – Zastępca dyrektora generalnego Zabel Group! Ona jest zbyt potężna! – Nigdy nie spodziewałem się po Marilyn niczego mniej! – Co to jest? My wciąż zmagamy się na dole, a Marilyn już stanęła na szczycie. Absolwenci sprawdzili wiele firm. Wczoraj rano nadal entuzjastycznie rozmawiali o Zabel Group i oczekiwali, że uda im się dostać do Zabel Group na staż. W końcu Marilyn od razu została zastępcą dyrektora generalnego Zabel Group. – Zerwanie Marilyn z Robertem było słuszną decyzją. Spójrz! Pan Zabel jest taki przystojny! – Jest młody i bogaty. Jest o wiele lepszy niż Robert! – Jak możesz porównywać Roberta z panem Zabelem? Czy to nie jest obraza dla pana Zabela? Dało się słyszeć szelesty. Kendrick, w garniturze i skórzanych butach, wyglądał dojrzale i bogato. Stanowiło to ostry kontrast z Robertem, który miał na sobie togę akademicką i nadal wyglądał dość chłopięco. Przed bramą Uniwersytetu Yrinas Carlos trzymał telefon komórkowy. – Panie Zabiński, rozumiem. Zostało to załatwione. Przygotowałem listy powołania dla 18 spółek zależnych i poproszę pana Roberta Zabińskiego o ich podpisanie później. Tak, jestem teraz przed szkołą i zaraz po niego pójdę. Za Carlosem stało dziesięć Rolls-Royce'ów z kolejnymi numerami rejestracyjnymi. Scena sprawiała, że przechodnie często na nie spoglądali. W Yrinas nikt nigdy nie widział tak ekstrawaganckich rodzin. Na uniwersyteckich targach pracy Robert stał się już obiektem żartów w oczach wszystkich. Najpierw rzuciła go Marilyn, a potem obraził Barry'ego. Teraz porównywano go do Kendricka. Robert został sprowadzony do roli klauna tego dnia.

Najnowszy rozdział

novel.totalChaptersTitle: 99

Może Ci Się Również Spodobać

Odkryj więcej niesamowitych historii

Lista Rozdziałów

Wszystkie Rozdziały

99 rozdziałów dostępnych

Ustawienia Czytania

Rozmiar Czcionki

16px
Obecny Rozmiar

Motyw

Wysokość Wiersza

Grubość Czcionki

Chapter 10 My Company Needs A Cleaner – Metamorfoza życia: Minted Edition | Czytaj powieści online na FicSpire