Robert mógł tylko gorzko się uśmiechnąć i wziąć taksówkę do Elephant Baru.
W tym samym czasie Marilyn zaparkowała samochód przed Elephant Barem. Przy drzwiach baru piękna kobieta z blond włosami i w awangardowej sukience od razu pomachała do Marilyn. "Marilyn, Marilyn!"
Kiedy Marilyn zobaczyła tę kobietę, na jej twarzy pojawił się rzadki uśmiech. "Linda, ależ ty jesteś szalona."
"Och, jak mam n
















