Oczy Marilyn spoczęły na Robercie, gdy tylko się pojawił.
Jednak Marilyn zdała sobie sprawę, że Robert nawet nie zadał sobie trudu, by na nią spojrzeć, więc odwróciła wzrok.
Nie łudziła się, że Robert jej wybaczy po tym, co stało się zeszłej nocy. W końcu, byłaby zrozpaczona, gdyby to ją spotkało to samo.
"Haha," zadrwił Kendrick. "Mam nadzieję, że nie tylko blefujesz. Mówię ci, ta ziemia będzi
















