Robert siedział na swoim miejscu, czując lekkie zawroty głowy. Nie pił zbyt często i nie był w tym dobry, więc nie mógł znieść, gdy ludzie wokół niego zmuszali go do wypicia więcej.
Widząc, że Robert był już prawie pijany, dwaj mężczyźni przy stole byli całkiem zadowoleni.
W międzyczasie Naomi została zawleczona przez te dwie kobiety do mężczyzny przy loży.
"Spójrz, Naomi. To trzy butelki Arman
















