Ten masywny i bogaty tłum rozszedł się po kampusie, a helikoptery na niebie odleciały z hukiem swoich wirników, jakby nigdy ich tam nie było.
Jednak ekstrawagancki pokaz i bogactwo wspomniane przez piękności na długo zapadną wielu w pamięć.
Kto by pomyślał, że Robert, który w zwykłe dni ciężko się uczył i chodził do pracy w czasie wakacji, ma takie pochodzenie rodzinne?
Pomyśleli: "Rodzina Robe
















