Katrina obserwowała Wrena ze zmieszanym wyrazem twarzy. "Myślałam, że rozumiesz. Wiesz, co Clara do ciebie czuje. Jej wyprowadzka z domu jest najlepsza dla was obojga."
Serce Wrena ścisnęło się, gdy w jego wnętrzu zapłonął nikły płomyk nadziei. Wpatrywał się w Katrinę, jego głos podnosił się z desperacją. "To ty ją zmusiłaś do wyjazdu, prawda? Nie ma mowy, żeby sama chciała opuścić rezydencję Zac
















