Gdy minęła godzina, a Wren wciąż się nie pojawiał, Ivy z trudem powstrzymywała frustrację. Pod maską opanowania wrzała gorycz i uraza, grożąc wybuchem.
Była tak blisko – zaledwie krok od oficjalnego zostania narzeczoną Wrena. A jednak, w najważniejszym momencie, zniknął.
Jej palce zacisnęły się na telefonie, gdy ponownie wykręciła jego numer, ale linia pozostała głucha jak wcześniej. Przez głowę
















