logo

FicSpire

Twoja miłość jest tylko snem

Twoja miłość jest tylko snem

Autor: Anna Kamiński

Chapter 6
Autor: Anna Kamiński
21 maj 2025
Skoro portfolio na uczelnię było zrujnowane, Clara nie miała wyboru i musiała wynająć studio, aby od nowa namalować obrazy przed wyjazdem do Uthurnii. Spędzała w studiu długie godziny, więc prawie nie widywała Wrena. Wreszcie nadszedł dzień urodzin Carlisle’a, a Clara musiała pojawić się na przyjęciu. Była to wystawna uroczystość z licznymi gośćmi. Shirley stała obok Carlisle’a, podczas gdy Ivy czule trzymała Wrena za ramię. Stojąc na scenie, we czwórkę wyglądali jak zżyta rodzina, przez co Katrina i Clara wyglądały jak osoby postronne. Wyczuwając przygnębienie Katriny, Clara mocno ścisnęła jej dłoń, aby ją pocieszyć. Serce Clary ścisnęło się z poczucia winy, gdy zobaczyła posępną minę Katriny. Katrina wiele wycierpiała z rąk Zachmanów z powodu dziedzictwa rodziców Clary i ze względu na Clarę. Clara była tego świadkiem i nienawidziła siebie za bezsilność. Tej nocy w szczególności Carlisle bezwstydnie okazywał uczucia Shirley, nie zważając na Katrinę. Po raz pierwszy Clara poczuła chęć powiedzenia Katrinie, żeby się rozwiodła. Gdy Carlisle oprowadzał Shirley, wznosząc toasty, Clara cicho powiedziała do Katriny: „Ciociu Katrino, wiem, że życie z Zachmanami jest trudne. Może pojedziesz ze mną do Uth—" „Dokąd wy się wybieracie?” Clara podniosła wzrok i zobaczyła Wrena stojącego przed nią i wpatrującego się w nią z dziwnym wyrazem twarzy. Spięła się, ale udawała spokój. „Nigdzie. Chciałam zabrać ciocię Katrinę na wycieczkę w czasie wakacji.” Zanim Wren zdążył coś powiedzieć, Ivy zbliżyła się z kieliszkiem alkoholu, przerywając: „O czym rozmawiacie, Wren?” Powstrzymując słowa, które chciał powiedzieć, Wren odpowiedział: „O niczym ważnym. Co tu robisz?” „Przyszłam przekazać wiadomość. Carlisle prosi o Katrinę.” Katrina nie chciała robić zamieszania na oczach młodszego pokolenia. Dlatego powiedziała kilka słów Clarze, zanim poszła zobaczyć się z Carlisle’em. Gdy tylko Katrina odeszła, Ivy powiedziała: „Claro, Carlisle powiedział, że ustalona jest data naszego ślubu. Pobłogosławisz Wrena i mnie, prawda?” Rzęsy Clary na moment zadrżały. Z kieliszkiem alkoholu w jednej dłoni wstała i przyglądała się parze trzymającej się za ręce. „Za szczęśliwe życie Wrena i Ivy” – powiedziała, zmuszając się do uśmiechu. Wypowiedziawszy te słowa, wypiła drinka do dna, nie zważając na posępne spojrzenie Wrena. Uśmiech Ivy pogłębił się. „Wren, może zrobimy z Clary moją druhnę na naszym ślubie?” Uścisk Clary na kieliszku się zacieśnił. Niestety, usłyszała, jak Wren powiedział: „Jak chcesz. Ważne, żebyś była szczęśliwa.” Clara wykrzywiła usta w szyderczym uśmiechu. Kiedy zamierzała odłożyć kieliszek, żeby wyjść, żyrandol nad ich głowami nagle spadł. Wszystko wydarzyło się tak szybko, że Clara nie zdążyła uciec. Kiedy żyrandol runął na nią, zobaczyła, jak Wren szybko wciągnął Ivy w swoje ramiona i się wycofał. Ostry ból przeszył jej prawy nadgarstek i trysnęła krew, plamiąc jej sukienkę. Ku jej rozczarowaniu Wren ani razu nie spojrzał na Clarę. Pocieszał tylko Ivy, która płakała z powodu tego incydentu. Podczas gdy wszyscy byli zszokowani wypadkiem, Katrina pospieszyła na miejsce zdarzenia, tylko po to, by być wstrząśniętą widokiem Clary leżącej w kałuży krwi. Katrina odsunęła żyrandol z góry Clary, uklękła i ucisnęła krwawiący nadgarstek Clary. „Szybko! Wezwijcie karetkę! Wyślijcie Clarę do szpitala!” Dopiero wtedy Wren spojrzał na Clarę i zobaczył, że jest skąpana we krwi. Zamierzał podejść do Clary, kiedy Ivy wpadła w jego ramiona. „Wren, skręciłam kostkę. Boli.” Wren natychmiast się zatrzymał i w jego oczach zamigotało wahanie. Schylił się, żeby podnieść Ivy i zawołał do personelu hotelu: „Zorganizujcie samochód, żeby zawieźć ją do szpitala.” Następnie odszedł z Ivy w ramionach. Carlisle po prostu sprawdził sytuację i zabrał Shirley, aby kontynuować zabawianie gości. W związku z tym Katrina musiała sama odwieźć Clarę do szpitala pod czujnym spojrzeniem gości, w którym mieszały się litość i szyderstwo. Obrażenia Clary były poważne. Oprócz złamań, ostre metalowe elementy przecięły jej ścięgna. Samo ponowne połączenie ścięgien zajęło dwie godziny. Po tym, jak Clarę wprowadzono na salę, Katrina czekała, aż zamknie oczy, zanim wyszła, myśląc, że śpi. W tej chwili Clara otworzyła oczy, słysząc każde słowo z rozmowy na zewnątrz. „Doktorze, jak się czuje moja siostrzenica? Czy jej obrażenia wpłyną na jej zdolność malowania po wyzdrowieniu?” „Przykro mi, pani Caldwell. Jej obrażenia są zbyt poważne. Nawet jeśli jej powrót do zdrowia przebiegnie pomyślnie, obawiam się, że trudno jej będzie wykonywać delikatne prace, takie jak malowanie w przyszłości. „Ale proszę się nie zniechęcać. Być może zdarzy się cud, jeśli jej powrót do zdrowia przebiegnie dobrze.” Łzy po cichu popłynęły z kącików oczu Clary. Zamknęła je, gdy w jej umyśle odtworzyły się słowa lekarza i scena, w której Wren bez wahania chronił Ivy. Clara wiedziała, że jej marzenie i ostatnie życzenie matki dobiegły końca. Nie jechała już do Uthurnii. Clara wierciła się w łóżku tej nocy. Kiedy zbliżał się wschód słońca, Clara słabo usłyszała, jak ktoś otwiera drzwi i wchodzi na salę. Początkowo myślała, że to pielęgniarka ją sprawdza. Jednak osoba podeszła i usiadła przy łóżku. Następnie dłoń dotknęła jej twarzy, aby delikatnie zetrzeć ślady łez z kącików oczu. Unosił się słaby zapach – należał do Wrena. Clara otworzyła oczy. W słabym świetle dostrzegła w oczach Wrena emocje, których nie zdołał ukryć. Clara myślała, że ma zwidy, ponieważ dostrzegła w tych oczach cień winy i litości. Natychmiast Wren przybrał chłodny wyraz twarzy i odchylił się do tyłu. „Już nie śpisz. Ciocia Katrina mówi, że jesteś poważnie ranna. „Powinnaś skupić się na swoim powrocie do zdrowia zamiast jechać do Uthurnii.” Serce Clary opadło i wpatrywała się prosto w oczy Wrena. „Kiedy się o tym dowiedziałeś?” „Kilka dni temu przechodziłem obok twojego uniwersytetu i wpadłem na twojego nauczyciela. Mówi, że złożyłaś wniosek o studia za granicą i przeszłaś proces rekrutacji. „To poważna decyzja. Dlaczego mi o tym nie powiedziałaś?” Clara od razu doznała olśnienia. Wreszcie zrozumiała, dlaczego Wren patrzył na nią dziwnie podczas przyjęcia. Wiedział, że kłamie. „Więc nie uratowałeś mnie celowo, żeby powstrzymać mnie przed wyjazdem do Uthurnii?” Clara zmierzyła Wrena wzrokiem, zaciskając mocno pięść. Wren zmarszczył brwi. „Dlaczego tak myślisz? To nie ma nic wspólnego z twoim wyjazdem do Uthurnii. Marzeniem Ivy jest pewnego dnia wystąpić w sali koncertowej w Vlodale. Nie może uszkodzić ręki.” „A co z moją ręką? I moimi marzeniami? To ostatnie życzenie mojej mamy, a ty o tym wiesz!” – zapytała Clara, nie mogąc opanować emocji. Wren patrzył na nią, jak na uparte dziecko, a w jego oczach malowały się mieszane uczucia bezradności i irytacji. „Uspokój się, Claro. Ivy otrzymała już kilka międzynarodowych nagród. Może nie masz talentu w tej formie sztuki. „Poza tym nie popieram tego, jak dążysz do malowania tylko dlatego, że to życzenie twojej matki. Moja rodzina może się tobą zaopiekować. Nie musisz tak ciężko pracować.”

Najnowszy rozdział

novel.totalChaptersTitle: 99

Może Ci Się Również Spodobać

Odkryj więcej niesamowitych historii

Lista Rozdziałów

Wszystkie Rozdziały

99 rozdziałów dostępnych

Ustawienia Czytania

Rozmiar Czcionki

16px
Obecny Rozmiar

Motyw

Wysokość Wiersza

Grubość Czcionki

Chapter 6 – Twoja miłość jest tylko snem | Czytaj powieści online na FicSpire