Klarę ukłuło poczucie winy, gdy mówiła do telefonu. "Przepraszam za kłopot, panie Stone. Mam nadzieję, że nie przeszkadzam panu w porannej krzątaninie. Moj przyjaciel ma wysoką gorączkę, która nie chce ustąpić. Zastanawiałam się, czy w pobliżu jest jakaś klinika lub szpital, który oferuje wizyty domowe?"
"Gorączka? Jak bardzo jest źle?" zapytał Ethan, a jego ton stał się ostrzejszy.
"Dość źle,"
















