– Skończyłeś rozmawiać przez telefon? – Głos Wrena rozległ się za Ivy.
Wciąż trzymając telefon, zadrżała lekko z poczucia winy. Szybko odzyskała opanowanie, odwracając się i z uśmiechem oddając mu telefon. – Mama i Carlisle jeszcze jedzą na zewnątrz. Gdzie zjemy później?
– Zjedzmy coś w pobliżu – odparł obojętnie Wren. Wziął od Ivy telefon i na niego spojrzał. Nie było żadnych powiadomień, co by
















