Ness
Moje serce stanęło.
Jego?
Czy on myśli, że jestem jego?
Marszczę brwi i kręcę głową.
"Nie wyobrażaj sobie za dużo, Lagos. Dawno przestałam być czyjąś własnością. Teraz proszę, puść mnie."
Stoi nieruchomo przez kilka sekund, po czym w końcu się cofa.
Słyszę, jak ciężko oddycha, przeczesuje palcami włosy i kręci głową.
"Nie pozwolę ci z nim odejść, Ness. Nie mogę."
"Nigdy nie powiedziałam, że c
















