Jenkins
Utrwalam wzrok na jego nagiej klatce piersiowej, wodząc palcem po każdym paciorku różańca zwisającego na jego szyi, próbując złapać oddech. Utrzymanie samokontroli powinno być proste, ale kiedy ten mężczyzna mnie dotyka, tracę rozum.
Cofa się o kilka centymetrów i szuka mojego wzroku. Przestał w momencie, w którym go o to poprosiłam. Po raz kolejny, pomimo całej agresji i dzikości, jaką em
















