Ness
Wzdycham, obserwując, jak Lagos opuszcza sypialnię, jakby gonił go rój wściekłych pszczół.
Skłamałabym, mówiąc, że nie wiem, dlaczego ode mnie ucieka.
Zauważyłam, jak na mnie patrzył.
Przez sekundę nawet pomyślałam, że mnie pocałuje.
To, co mnie naprawdę intryguje, to niewiedza, jak bym zareagowała, gdyby to zrobił.
Na szczęście nie musiałam się nad tym zastanawiać, a to tylko potwierdza wnio
















