Jenkins
Po powrocie do pokoju przebieram się z tej cholernej sukienki, którą miałam na sobie podczas kolacji, w coś o wiele wygodniejszego – obcisłe bawełniane spodnie i podkoszulek. Siadam na skraju łóżka, odtwarzając w myślach wszystko, co wydarzyło się dziś wieczorem.
Wciąż do końca nie rozumiem, dlaczego Zeldric nalegał na moją obecność przy stole. Może po prostu chciał mnie upokorzyć, zmuszaj
















