Ness
– Ty pierwsza – mruczę przez zaciśnięte zęby.
Jeden kącik jego ust unosi się zaledwie o kilka centymetrów, po czym kiwa głową.
– Bez masek. Chcesz trzymać sekrety? W porządku, akceptuję to, ale nie okłamuj mnie, Ness, i nie obrażaj mojej inteligencji. Oboje wiemy, że jesteś tu z konkretnego powodu. Poślubienie mnie nie było przypadkiem, prawda?
– To jest to ważne pytanie?
– Preludium – wyjaśn
















