Lagos
Czekałam tak długo i już miałam iść szukać Ness, kiedy drzwi do mieszkania otworzyły się z hukiem i wpadł Zeldric, napięty i wściekły.
– Co się dzieje? – pytam, podnosząc się z kanapy, na której leniuchowałam od ponad godziny.
– Twoja cholerna żona, oto co się dzieje! Puściła Sandovala wolno!
– Co ty powiedziałeś? To musi być jakaś pomyłka.
– Widziałem ją na pieprzonych kamerach! Kieruje się
















