Jasiek
"Niko," jęczę, słysząc płacz Zuri przez elektroniczną nianię stojącą na komodzie. Minęło zaledwie kilka godzin, odkąd padliśmy jak muchy, ale tak się dzieje, kiedy całą noc się pieprzysz.
"Ja się nią zajmę," mamrocze Alyssa przytulona do mojej piersi, jej głos jest zaspany. Ale jej ciało mówi co innego. Już znowu chrapie.
Niko i ja cicho się śmiejemy. Naprawdę ją wczoraj wymęczyliśmy, ale w
















