**Nikolai**
Razem z Masonem pilnujemy Zuri, odkąd King poszedł na górę pocieszyć Alyssę. Po tym, jak widziałem, jak się załamała w gabinecie Graya i nie mogłem nic zrobić, sprawiedliwe jest, żeby to on się nią zajął.
Chociaż znając go, pewnie już ją pieprzy. Nie mam wątpliwości, że ona się w nim zatraca, używając jego ciała, żeby poradzić sobie z tym, co się dziś stało.
Wracam do salonu z butel
















