Alyssa
Droga powrotna jest napięta. Jestem pewna, że gdyby Christine nie weszła do pokoju, piekło rozpętałoby się na miejscu – a Zuri i ja utknęłybyśmy pośrodku tego wszystkiego.
Było jasne jak cholera, że Grayowi nie podobało się, że stanęli w mojej obronie. Nie podobało mu się, że byli gotowi mu się przeciwstawić, nawet kosztem nadszarpnięcia braterskich więzi. To mówiło więcej niż jakiekolwie
















