Nikolai
Naprawdę to robimy?
Ruchać ją razem?
Z żądnego, pełnego pożądania spojrzenia Alyssy wynikało, że wręcz o to błaga. Ale nigdy nie myślałem, że z Kingiem posuniemy się aż tak daleko. Nasze kutasy zaraz się zetkną i, mimo że wiem, że to złe, mój nigdy nie był twardszy niż teraz.
Zmuszam się, żeby wycofać się z ciasnego kanału Alyssy i poprawiam ją tak, żeby siedziała na kanapie z rozłożony
















