PERSPEKTYWA EMILY
Minęły dwa dni od rozmowy kwalifikacyjnej i w końcu byłam gotowa, by z nimi pracować. Wszyscy wydawali się mili i miałam nadzieję, że okaże się to ekscytującą podróżą, a nie skończy się znowu katastrofą.
Obudziłam się tego ranka pełna energii. Szybko umyłam zęby i wzięłam porządny prysznic, ubrałam się w czarną spódnicę ołówkową i szyfonową bluzkę z długim rękawem. Wczoraj posz
















