– Odejdź ode mnie! – wrzasnął Evan, odpychając mnie tak mocno, że omal nie spadłam z łóżka.
– Dlaczego mnie popchnąłeś? Chciałam tylko pomóc – powiedziałam, zdezorientowana jego nagłą zmianą zachowania.
– Mówiłem ci już, żebyś nigdy mnie nie dotykała ani się do mnie nie zbliżała, kiedy jesteśmy w domu, bez względu na wszystko – powiedział, wyglądając na wściekłego i zagubionego.
– Ale miałeś koszm
















