OCZAMI EMILY
„Wracam do swojego pokoju” – odpowiedziałam.
„Co masz na myśli, że wracasz do swojego pokoju? Przecież tu jest twój pokój” – powiedział Evan, zagradzając mi drogę.
„To jest twój pokój, nie mój” – odparłam, nie patrząc na niego.
„Czyli chcesz odejść?” – zapytał ponownie.
„Tak. Twoja mama już nas zostawiła i nie spodziewamy się żadnych gości, więc nie ma potrzeby dzielić pokoju” – powie
















