„Mogłabym ci powiedzieć to samo,” zakreśliłam koło wokół siebie. „Uratowałaś mnie.”
Sasha zamyka usta. Cokolwiek chciała powiedzieć, nie powiedziała tego. Wiedźma w końcu siada i bierze moją dłoń. „Dziękuję. Za to. Adrian jest dla mnie jak młodszy brat. Stracił rodziców, gdy był mały i od tamtej pory Sabrina się nim zajęła. Opiekowałyśmy się nim.”
„Nie ma za co.” Klepię jej dłoń niezręcznie. Na sz
















