„W jaką grę grasz?”
Aż podskakuję na huśtawce, gdy znajomy głos wytrąca mnie z zamyślenia. Po tym, jak Pat oprowadzał mnie przez wiele godzin po wyspie, wróciłam na tę huśtawkę, żeby uporządkować myśli. Wszystko jest tak pomieszane, że aż mnie mdli. Nie sądzę, żeby ten plan, nad którym pracuję, naprawdę zadziałał, ale muszę spróbować. Skłócenie ich ze sobą to najlepszy plan na świecie. Nic nie dzi
















