TO TAK, jakby to, co się stało w jeziorze, nigdy nie miało miejsca. Hunter człapie z powrotem pod górę i w głąb lasu, nawet się nie odwracając, a ja w pośpiechu zakładam buty i biegnę za nim. Jakby ktoś mu przestawił w głowie przełącznik, jakbym zrobiła coś okropnego.
Ale za nic w świecie nie mogłam sobie przypomnieć, co. Po prostu... szczerze mówiąc, czułam się wspaniale. Po raz pierwszy od wypad
















