NIE JESTEM CZAROWNICĄ.
Nie. To niemożliwe. To po prostu nie tak. To logicznie niemożliwe, bo jestem wilkołakiem. Tak, jeszcze nie mam swojej wilczej formy, i dojrzewam później niż wszyscy inni, że tak powiem. Ale jednego jestem pewna: nie jestem czarownicą. Nie ma na to szans, zwłaszcza gdy myślę o moim ojcu. Mój ojciec pochodził z długiej linii rodzin wilkołaków. Jednej z najstarszych, najsilniej
















