PANIKA staje się czymś, co odczuwam zbyt często. Moje stopy jakby wrastały w ziemię, traciłam zdolność myślenia i poruszania się. Chyba nawet nie potrafiłam mrugnąć. Nie mogłam oddychać ani nic czuć. Moje serce zaczynało zwalniać, i czułam, że nieuniknione puka do moich drzwi. Dusza w moim ciele szeroko je otwierała, a ja wpadałam w atak paniki.
Ale wiem, że to nie jest ten czas. Wiem, że to nie j
















