Ciemne niebo towarzyszy nam przez całą podróż. Nie pamiętałam dokładnie, kiedy wyszliśmy z lasu. Zajęło nam to może godzinę, zanim dotarliśmy do jego skraju i stanęliśmy w obliczu obrzeży tej ziemi.
Plaża jest spokojna, podobnie jak morze. To tak, jakby chciały zapewnić nam bezpieczne przejście podczas tej niebezpiecznej misji. Ruch fal przynosi mi wystarczające opanowanie, jakby ich chłód wysyłał
















