DLA—Nie wiem, który to już raz—odzyskałam świadomość, wyciągając rękę w stronę światła i ignorując ciemność czającą się zaledwie kilka kroków za mną. Woła mnie, macha do mnie swoją czarną, dymną, gęstą mgłą. Kusi, bym wróciła i po prostu zasnęła. Ale coś wierci mi się z tyłu głowy, jak swędzenie, coś w rodzaju wewnętrznego uczucia, które prawie przypomina szósty zmysł, każącego mi otworzyć oczy.
O
















