Jasiek
Odpinając dwa górne guziki koszulki Henley, Rex rozprostował ramiona, rozluźniając napięte mięśnie, jednocześnie podziwiając swoje odbicie w lustrze. Włosy miał zaczesane do tyłu z odrobiną żelu, co uwydatniało intensywny kolor jego oczu.
Drzwi do sypialni przesunęły się, ale Rex wiedział, kto to, nawet się nie odwracając.
– Hm, braciszku. Polujesz, co?
Rex uśmiechnął się złośliwie. To
















