Zeschnięte liście szeleściły pod stopami zmiennokształtnych, którzy w ciszy przemierzali leśną ścieżkę. Śpiew ptaków i brzęczenie owadów byłyby bardziej doceniane, gdyby wędrowcy nie byli tak pochłonięci własnymi myślami.
Spacer do Starlight był ponury. Poza członkami Starlight, którzy rozmawiali między sobą, nikt się nie odzywał. Nawet bliźniacy alfa, którzy prowadzili grupę, milczeli. Zmiana w
















