Rex nie lubił tracić czasu na siedzenie bezczynnie, ale ostatnio spędzał długie godziny, wpatrując się w drzewa za oknem. Wmawiał sobie, że myśli, że robi wszystko, co w jego mocy, by rozszyfrować, jakie jest rozwiązanie wszystkich jego problemów, ale w tej chwili wiedział, że to kłamstwo.
Myślał o Bailey.
Szkło w jego dłoni było prawie puste, zostało tylko kilka roztopionych kostek lodu. Ledwo
















