Wszystkie oczy w pokoju były zwrócone na Bailey, gdy słowa zaczęły wypływać z jej ust. Nie planowała zabierać głosu, ale im dłużej Alfa Robert stał przed całą watahą i obmawiał bliźniaczych Alf z watahy Starlight, tym bardziej impulsy gotowały się w niej, aż Bailey nie mogła już ich powstrzymać.
"Dość, Alfo Robercie!" krzyknęła, zanim zdążyła się zastanowić.
"Bailey, proszę!" Jej matka, Sally, poc
















