Bailey wciąż nie mogła otrząsnąć się po samolubstwie mieszkańców jej miasteczka. Nic dziwnego, że życzliwość stawała się rzadkością. Ludzie byli po prostu gotowi ugryźć rękę, która ich karmiła.
Jasne Niebo miało więcej niż wystarczająco powodów, by zaufać bliźniaczym alfom. Wkroczyły, by chronić Gwiezdny Blask w krytycznym momencie, pomimo wysokiego ryzyka, jakie to dla nich niosło. Poświęciły si
















