Pomimo mieszkania w wielkiej rezydencji, Bailey często wpadała na bliźniaków. Czasem pomagała Toby'emu w gotowaniu, kiedy oboje mieli na to czas. Rex nauczył ją grać w bilard i karty. Codziennie rano łapała z którymś z nich podwózkę w drodze na plac budowy.
Trochę krępowało ją, że podrzucał ją jeden z alf stada, ale znosiła żarty od przyjaciół. Spacer z rezydencji na teren budowy nie był długi, a
















