Bailey zerwała się z łóżka. Jej serce waliło jak młot w klatce piersiowej, a ubranie kleiło się do ciała od potu. Ze strachem rozejrzała się po pokoju. Koszmar odtwarzał się w jej głowie jak horror. We śnie ktoś jej bliski leżał nieprzytomny na łóżku. Bailey nie potrafiła rozpoznać twarzy. Wiedziała tylko, że to mężczyzna i musi być dla niej bardzo ważny, skoro odczuwała taki ból i cierpienie.
Wi
















