**Perspektywa Avy**
Wpatrywałam się w Chrisa w szoku. Wiedział? Wiedział przez cały czas, a mimo to opuścił Watahę?
Przeczytał to z mojej twarzy i wzruszył jednym ramieniem. „To tylko kolejna bajka. No weź, na serio? Proroctwo? Jakbym miał jakieś wielkie przeznaczenie, żeby Wszystkimi Rządzić?”
Oczywiście nawiązywał do czegoś, co rozpoznałam, więc po prostu dalej się w niego wpatrywałam. Zmarsz
















