Ava
Poczułam ucisk w gardle, spoglądając na posiniaczoną i zakrwawioną Omegę leżącą przede mną. Jej palce, słabe i zimne wokół mojego nadgarstka, zacisnęły się ledwie odrobinę, gdy wypowiedziała te słowa.
„Dziękuję, Luno.”
Instynktownie pokręciłam poważnie głową i poprawiłam ją. „Zastępca Luny. Nie Luna.”
Omega powoli zamrugała, marszcząc na moment brwi w zdziwieniu, zanim inna dziewczyna wyci
















