**Ava**
Sala rady czuła się duszna. Ciężki dębowy stół i przyćmione światło tylko potęgowały napięcie, które wisiało między nami wszystkimi. Od kilku godzin toczyliśmy gorącą debatę nad trójką finalistów, a nasze nerwy zaczęły się strzępić w miarę, jak nie udawało nam się osiągnąć porozumienia.
„Uważam, że Dedrick wykazał się dziś niesamowitą siłą, przebiegłością i przywództwem” – upierała się S
















