Ava
Wierciłam się nerwowo na krześle przy długim stole rady, palce bezmyślnie wodząc po rysach w drewnie. Po drugiej stronie, pięć pustych krzeseł przeznaczonych dla Starszych wydawało się z każdą sekundą coraz większe i bardziej przytłaczające. Chris siedział obok mnie, wystukując rytm stopą o podłogę, wpatrując się w okno.
Właśnie zamierzałam otworzyć usta, żeby zapytać, gdzie podziewają się S
















