Po szkole wracam do domu, świadoma, że muszę poważnie porozmawiać z ojcem, zanim Alpha Anders pojawi się na kolacji. Dzisiejszy dzień niemal wymknął się spod kontroli w bardzo niebezpieczny sposób. Nie tylko to, ale jeszcze zaproponowałam Liamowi dołączenie do treningu jutro i zaprosiłam go na kolację. Bardzo mam nadzieję, że tata umie przyrządzić niedźwiedzia.
„Hej, tato” – oznajmiam, wchodząc z
















