Kiedy pan Nelson wyrzucił mnie i Liamia z sali szpitalnej Cary, byłem wściekły. Dałem jej obietnice. Może ich nie usłyszała, ale to nie znaczyło, że nie chciałem ich dotrzymać.
Wróciłem do domu watahy i na górę, do swojego pokoju. Rozchodziłem się nerwowo, próbując wymyślić, jak do niej wrócić, gdy mój ojciec nawiązał ze mną łączność mentalną i kazał mi się stawić w jego gabinecie.
Zaraz zbiegłe
















