Związek taty i pana Nelsona to praktycznie braterska więź. Rozmawiają jak równi z równymi, śmieją się i żartują sobie nawzajem, dokładnie tak, jak można by się tego spodziewać po braciach. To nowa, nieznana mi wcześniej strona mojego ojca. Podoba mi się to.
Cara jest równie zaskoczona jak ja, że mój ojciec musiał przekonywać mamę do randki, a ja w duchu przeklinam pana Nelsona za wspomnienie o ty
















