Lekarz podchodzi do mnie. Zaczyna sprawdzać moje parametry życiowe, świeci latarką w oczy, przeglądając przy tym urządzenia i mówiąc: „Cara, jestem doktor Harris. Jak się pani czuje?”
„Okropnie” – odpowiadam.
Kiwa głową. „Czy mogłaby pani być bardziej precyzyjna? Czuje pani pieczenie? Ból? Ostre bóle?”
„Pieczenie, tak. Ból, tak. Brak ostrego bólu, tylko ogólny, rozlany ból.”
„Nie wiem, czy ojc
















